STAROŻYTNOŚĆ I NOWOCZESNOŚĆ W GABINECIE TERAPII NATURALNYCH – połączenie korzystne dla zdrowia

W dzisiejszym podejściu do zdrowia daje się zauważyć tendencję powrotu do wczesnych, nawet starożytnych koncepcji. Rozwój nauki i technologii pozwoliły na poznanie zasad funkcjonowania pojedynczych komórek i atomów i okazało się, że zasady te rządzą również ogólnym funkcjonowaniem ludzkiego organizmu i wszystkich, zachodzących w naturze procesów. Ten porządek i zależności zostały opisane już tysiące lat temu przez medycynę chińską, która zdobytą wiedzę wykorzystywała w szeroko pojętej terapii i rekonwalescencji pacjenta. Czy możemy wykorzystać ją również dzisiaj? Spróbujmy odnaleźć odpowiedź na to pytanie.

Chińczycy postrzegali rzeczywistość, jako sieć wzajemnie przeplatających się strumieni energii, w której chwilowe skrzyżowanie przepływów, reprezentuje wydarzenia rozgrywające się w czasie i przestrzeni. Na podstawie tych obserwacji, określili analogiczne drogi energetyczne w ludzkim organizmie i nazwali je meridianami, na których umiejscowili punkty aktywne, to znaczy takie, których stymulacja lub wyciszanie skutkuje regulacją przepływu energii wewnątrz organizmu. Zabiegi na punktach aktywnych wykonywane za pomocą igły są istotą akupunktury, a za pomocą fali cieplnej – moksybucji.

Akupunktura nie jest sposobem na generowanie energii, a metodą regulującą jej przepływ przez organizm. Według medycyny chińskiej każdy człowiek otrzymuje w spadku od rodziców siłę życiową, tzw. urodzeniowe Qi. Przekładając Qi na koncepcję Zachodu, możemy mówić o potencjale, który wynika z kondycji rodziców przed zapłodnieniem, z okresu płodowego i okolicznościach porodu. Według medycyny wschodniej Qi urodzeniowe zostaje jednak z czasem wyczerpane, np. w walce ze zbyt dużym, niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych. Co stanowi więc wtórne źródło naszej energii? W celu pozyskania nowych sił witalnych oddychamy, jemy, kształtujemy swoją mentalność i relacje z innymi ludźmi. Jeśli to, co robimy, jest wysokiej jakości, zarówno jedzenie, które spożywamy, jak i relacje społeczne, które budujemy, również nasze siły witalne będą bogate. To, co uda się wypracować człowiekowi, na jakie czynniki się naraża, decyduje o tym, czy znajduje się w równowadze, czy też nierównowadze energetycznej. Innymi słowy, czy znajduje się on w zdrowiu, czy chorobie.

Chińczycy, w ciągu tysięcy lat szczegółowo opisali system przemiany energii, funkcjonowania układów i narządów organizmu oraz wytwarzania i przepływu płynów ustrojowych. Czym ich sposób pojmowania zdrowia i choroby różni się od zachodniego? W tym celu warto przytoczyć słowa Jeremy’iego Rossa, angielskiego naukowca, specjalisty medycyny chińskiej i autora wielu książek w tej dziedzinie: – Zachodni sposób myślenia nie skupia się na globalnych wzorcach. Nie ogrania całości ani nie chce widzieć części w szerszym kontekście. Zachód wciąż postrzega wydarzenia lub istoty, jako odrębne byty. Widzi je na podobieństwo kul bilardowych, które stykają się tylko wtedy, gdy wchodzą ze sobą w kolizję, poza tym nie mając ze sobą nic wspólnego. Dlatego na Zachodzie uważa się, że można je badać w oderwaniu od ich naturalnego środowiska lub otoczenia – takie właśnie podejście do zdrowia powoduje, że w leczeniu w centrum uwagi jest choroba, a nie uzdrawianie ludzi. Jeśli zastanowimy się nad powyższą tezą to, nawet jeśli istnieje jakakolwiek rezerwa, z którą podchodzimy do metod chińskiej medycyny, nie sposób się z nią spierać. Czy jednak z poziomu gabinetu terapii naturalnych, można praktycznie i skutecznie wykorzystać wschodnią wiedzę medyczną?

Każdy z nas decyduje, w jaki sposób prowadzić starania o poprawę swojego samopoczucia. Na pewno warto wprowadzić w życie założenia chińskiej medycyny, polegające na samorozwoju i dbałości nie tylko o to, co jemy, ale również o to, co myślimy i w jaki sposób żyjemy. Wiadomo bowiem, że nie tylko w zdrowym ciele zdrowy duch, ale także równowaga wewnętrzna, duchowa jest niezbędna do tego, aby cieszyć się zdrowym ciałem. Z jakim schorzeniem można więc zgłosić się do gabinetu terapii naturalnych? Praktycznie z każdym, sklasyfikowanym przez podręczniki medycyny zachodniej. Mowa tutaj o problemach z układem krążenia, układem oddechowym, nerwowym, trawiennym, ruchowym, schorzeniach degeneracyjnych, bólowych, problemach z odpornością, zaburzeniach hormonalnych, alergiach i nietolerancjach pokarmowych. Również ze stanami tzw. spadku formy, zmęczenia, nadwrażliwości, drażliwości, a także w celach podniesienia odporności przed zabiegami chirurgicznymi, poprawy koncentracji i kondycji sportowej. Pamiętajmy jednak, że ostre stany i bezpośrednie zagrożenie życia wymagają szybkiej interwencji, czasem z zastosowaniem urządzeń podtrzymujących czynności życiowe. W takich wypadkach należy niezwłocznie zgłosić się po pomoc do odpowiednich jednostek służby zdrowia.

Medycyna naturalna nie jest zwolennikiem pośpiechu. Akupunktura zawsze opierała się na szczegółowej diagnostyce, wywiadzie, na który w systemie współczesnej służby zdrowia po prostu nie ma czasu. Terapeuta opiekuje się zazwyczaj całą rodziną, poznaje jej styl życia, sposób i preferencje odżywiania, a także historię zdrowia w poprzednich pokoleniach. Na podstawie przeprowadzonego wywiadu diagnozuje pacjenta, uwzględniając również jego budowę ciała, kolor i strukturę skóry, pomiar pulsu, stan języka oraz wygląd zmarszczek na twarzy. Na tej podstawie informuje, które układy organizmu zostały osłabione oraz czy i w jakim kierunku problem się rozprzestrzenił.

Wbrew powszechnemu mniemaniu, gabinety terapii naturalnych bardzo często korzystają z nowoczesnych osiągnięć diagnostyki. Doskonałym przykładem jest analiza pierwiastkowa włosa, badanie z powodzeniem wykorzystywane zarówno przez lekarzy, jak i dietetyków, trychologów, sportowców, a także terapeutów medycyny wschodniej. Analiza Pierwiastkowa Włosa, badane EHA, daje dokładny obraz odżywienia mineralnego organizmu. Informuje lekarza czy u pacjenta nie doszło do zaburzenia równowagi mineralnej, dietetyka o niedoborach odżywczych, a w przypadku medycyny naturalnej, przedstawia możliwości organizmu do produkcji wspomnianej wyżej energii życiowej, której jakość w dużej mierze uzależniona jest od jakości pożywienia. Tymczasem ta jest bardzo różna. Nie sposób porównać tych samych produktów pod kątem zawartości makro- i mikroelementów. Nawet dwa pomidory z różnych upraw mogą dostarczyć zupełnie inne ilości np. potasu. Dlatego w stawianiu diagnozy nie można opierać się na ogólnej wiedzy i teorii, a na faktycznych wynikach badań diagnostycznych.

Historia akupunktury mówi o pacjentach, u których występowały przeważnie dwie skrajne sytuacje: pacjent odżywiony prawidłowo oraz pacjent niedożywiony. Dzisiaj wiemy, że można odżywiać się w sposób obiektywnie prawidłowy i nadal nie dostarczać odpowiedniej ilości pierwiastków potrzebnych do życiowych przemian organizmu. Co gorsza, przy jednoczesnym, wysokim ryzyku wprowadzenia do niego trucizn, niewkalkulowanych w plan „zdrowego odżywiania”.

Pacjenci oceniają metody terapii naturalnej, jako dające szybkie i długotrwałe efekty. Zmiany w odżywianiu, ukierunkowana suplementacja, fitoterapia, akupunktura i hirudoterapia, łączą się w holistyczne podejście, które rozwiązuje zazwyczaj więcej niż jeden problem zdrowotny. Pacjent odczuwa często poprawę w kwestiach, które określano wcześniej, jako niewyleczalne, bez szans na poprawę. Przyczyną tych schorzeń, zwłaszcza u dzieci z różnymi zespołami zaburzeń rozwojowych, są często obciążenia organizmu metalami toksycznymi. Tutaj ponownie, nieocenione okazuje się badanie EHA, które pozwala na wykrycie obecności pierwiastków toksycznych w organizmie oraz podjęcie niezbędnych kroków, prowadzących do jego oczyszczania. Nowe czasy stawiają nowe wyzwania, dlatego potwierdzone tysiącami lat metody naturalne, warto wspierać potwierdzonymi metodami diagnostycznymi.

Akupunktura, jako jedna z nielicznych naturalnych metod leczenia znalazła swoje miejsce w medycynie akademickiej i została uznana przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) jako naukowo potwierdzona metoda leczenia? Metoda ta, znana jest niemal na całym świecie i cały czas zyskuje nowych zwolenników wśród lekarzy i pacjentów. Jej pionierami i propagatorami w Polsce byli wybitni: radiolog i pediatra, dr med. prof. Stanisław Kubicz oraz laryngolog, dr Ignacy Herecki, a także prof. dr hab. n. med. Zbigniew Garnuszewski, twórca polskiej szkoły akupunktury, naukowiec, prezes polskiego Towarzystwa Akupunktury oraz wiceprezydent Światowej Federacji Towarzystw Akupunktury z siedziba w Pekinie. Metodę tą można zastosować na kilka schorzeń jednocześnie (znajduje zastosowanie w ponad 140 schorzeniach). Można łączyć ją z innymi metodami terapeutycznymi, nie koliduje również z leczeniem farmakologicznym. Stosuje się ją u dzieci, osób starszych oraz kobiet w ciąży (nie ma ograniczeń wiekowych), a także w weterynarii. Wykonana prawidłowo przez wykwalifikowanego akupunkturzystę nie powoduje żadnych skutków ubocznych.

Autor: mgr inż. Anna Tubicz – biotechnolog, specjalizuje się w akupunkturze, akupunkturze kosmetologicznej, hirudoterapii.

Źródło:
Anna Tubicz, STAROŻYTNOŚĆ I NOWOCZESNOŚĆ W GABINECIE TERAPII NATURALNYCH – połączenie korzystne dla zdrowia, DietPoint, 2(3)/2019, s. 46-50.

Biliografia:

Jeremy Ross, Zang Fu. System narządów tradycyjnej medycyny chińskiej, wyd. AGARTHA 2014.