CHOROBA ALZHEIMERA cz.2 – jak zachować zdrowy mózg dzięki diecie i suplementom

Istnieje pewna zależność czasowa pomiędzy pojawieniem się epidemii chorób autoimmunologicznych i neurodegeneracyjnych (które de facto możemy zaliczyć do tej pierwszej grupy). Nasilenie występowania tych schorzeń wiążemy z połową lat dziewięćdziesiątych, czyli momentem, kiedy zaczęliśmy zmieniać skład żywności, dodawać do niej różne toksyny, które zainicjowały proces niszczenia błony śluzowej jelit i w konsekwencji doprowadziły do zespołu nieszczelnego jelita i procesów autoimmunizacyjnych. Choroba Alzheimera to postępujące schorzenie neurodegeneracyjne, które po raz pierwszy opisał w 1906 r. niemiecki neuropatolog, Alois Alzheimer. Miało to miejsce po dwudziestu latach od wprowadzenia cukru i rafinowanych mąk w nieograniczonych ilościach do powszechnego obrotu, co jak się okazuje, nie pozostało bez znaczenia.

Temat diety porusza szczegółowo neurolog, członek American College of Nutrition, Dr David Perlmutter w swoim dokumentalnym serialu „Jak zapobiegać chorobie Alzheimera”. Autor uzyskał stopień doktora nauk medycznych na University of Miami School of Medicine, gdzie otrzymał nagrodę Leonard G. Rowntree Research Award. Dr Perlmuttr opublikował wiele artykułów w prestiżowych czasopismach, w tym w New York Times.

Dr Perlmutter zmienia podejście do odżywiania. Jak mówi: – Jedzenie jest czymś znacznie ważniejszym niż tylko źródłem energii – jest informacją. Bezpośrednio komunikuje się z ciałem, mózgiem, a nawet DNA. Bardzo wyraźnie determinuje, czy cieszymy się pełnią zdrowia, czy cierpimy z powodu chorób przewlekłych. Jeśli chodzi o funkcje kognitywne, wpływa zarówno na strukturę mózgu, jak i na to, jak dobrze on działa.– Wybory żywieniowe mogą być zatem potężną bronią, która pomoże odeprzeć Alzheimera lub mogą stanowić szybką drogę do źle funkcjonującego mózgu. Jedzenie odpowiednich pokarmów i unikanie tych szkodliwych ma tu kluczowe znaczenie. Dr Perlmutter stwierdza, że nasza dieta odgrywa bezpośrednią rolę w kreowaniu poziomu stanu zapalnego w organizmie. Kiedy jest bogata w przetworzoną żywność, powoduje oporność na insulinę i przewlekłe nadciśnienie.

ALZHEIMER CUKRZYCĄ TYPU 3?

Dieta w chorobie Alzheimera powinna być przede wszystkim dietą niskowęglowodanową. Aby mieć prawidłowy poziom cukru we krwi, należy wybierać żywność o niskim indeksie i ładunku glikemicznym. Ładunek glikemiczny uwzględnia nie tylko rodzaj węglowodanów i szybkość ich wchłaniania, ale także ich ilość zawartą w porcji danego produktu, dlatego jest dokładniejszym wskaźnikiem niż indeks glikemiczny. Produkty o niskim indeksie i ładunku glikemicznym są również korzystne dla mikrobiomu. Z kolei spożywanie produktów o wysokim ładunku, jak napoje gazowane, pieczywo, cukier i słodycze powoduje stan zapalny mózgu.

Niedawno badacze zaproponowali termin „cukrzyca typu 3” dla choroby Alzheimera, który to termin został omówiony szerzej m.in. w Biochim Biophys Acta w 2017 r. Nazwa jest nieprzypadkowa, ponieważ schorzenie posiada wspólne cechy molekularne i komórkowe z cukrzycą typu 1, cukrzycą typu 2 i insulinoopornością, Dr Ben Johnson, lekarz, biolog i psycholog w sposób prosty i humorystyczny definiuje, co dla niego oznacza słowo „cukier”: – Cukier to chleb, makaron, owies, pszenica, żyto i inne zboża. Ta lista obejmuje także kukurydzę, (…) ziemniaki (w tym frytki) i inne produkty skrobiowe. Tak więc, jeśli dany produkt jest biały lub był biały, zasadniczo nie umieszczaj go w swoich ustach, chyba że jest to kalafior. – Oznacza to, że wszystkie produkty o wysokim indeksie glikemicznym są szkodliwe dla naszego zdrowia, ze względu na to, że po ich spożyciu nadmiernie podnosi się poziom glukozy we krwi.

Dieta w chorobie Alzheimera powinna być przede wszystkim dietą niskowęglowodanową. Aby mieć prawidłowy poziom cukru we krwi, należy wybierać żywność o niskim indeksie i ładunku glikemicznym – unikać pieczywa, cukru i słodyczy a w zamian wybierać różnokolorowe warzywa.

Co ciekawe, insulina odgrywa również kluczową rolę w powstawaniu płytek amyloidowych. Stąd w zapobieganiu i leczeniu choroby Alzheimera niezwykle istotna jest odpowiednia dieta, w której kluczowe znaczenie ma unikanie cukru i produktów wysokowęglowodanowych. To skoki poziomu glukozy we krwi, powodują chorobę Alzheimera, cukrzycę czy nowotwory. Są przyczyną uszkodzeń w całym organizmie, od mózgu, poprzez trzustkę, aż do naczyń włosowatych i nerwów. Przyczyniają się także do rozwoju komórek rakowych. Są jednym z najbardziej szkodliwych czynników dla naszego zdrowia.

Sytuacja, w której dochodzi do insulinooporności mózgu jest bardzo niekorzystna, ponieważ jego głównym „paliwem” jest właśnie glukoza. Aby doprowadzić do cofnięcia się choroby, konieczna jest więc zmiana diety. Należy uciec od nadmiaru węglowodanów, a także od wszelkich chemikaliów, konserwantów, pestycydów i herbicydów, które to substancje działają bardzo prozapalnie. Stan zapalny powoduje uszkodzenie receptorów insuliny i dzieje się to w całym organizmie, także w mózgu.

Dieta niskowęglowodanowa to dieta bogata w różnokolorowe warzywa (należy unikać tych bogatych w skrobię, jak ziemniaki czy bataty) i zdrowe tłuszcze, uzupełniona przez orzechy i owoce o niskim indeksie glikemicznym, jak borówki czy cytrusy. Należy do jadłospisu włączyć także białka, jednak w ograniczonej ilości. Zaleca się spożywanie tłustych ryb, jak łosoś dziki, makrele, sardynki czy śledzie, a także jaj kur z wolnego wybiegu. Taka dieta stabilizuje poziom cukru we krwi, a także maksymalizuje ilość składników odżywczych, zwłaszcza tych chroniących mózg.

Najważniejsze dla zdrowia mózgu są warzywa, ponieważ zawierają substancje przeciwzapalne i przeciwutleniacze. Szczególnie polecane są zielone warzywa liściaste i warzywa krzyżowe, jak brokuły czy kalafior. Produkty należy wybierać świeże, nieprzetworzone, najlepiej ekologiczne. Unikajmy wszelkich chemicznych dodatków, jak konserwanty czy wzmacniacze smaku i zapachu oraz pestycydy czy herbicydy. Substancje te niszczą florę bakteryjną w jelitach. Jeśli nie możemy sobie pozwolić na zakup ekologicznych produktów, oczyszczajmy żywność za pomocą ozonatora przeznaczonego do użytku domowego. Na rozwój choroby Alzheimera mogą mieć również wpływ nietolerancje pokarmowe, zwłaszcza glutenu i nabiału. W takim przypadku należy zastosować dietę eliminacyjną. Dr Aristo Vojdani badaniami przeprowadzonymi w 2013 r. potwierdził, że u osób chorych na celiakię, dochodzi do stanu zapalnego neuronów.

TŁUSZCZE

Kolejnym obok warzyw elementem diety korzystnej dla mózgu są zdrowe tłuszcze, takie jak oliwa z oliwek, awokado, olej kokosowy i orzechy. Dr Ben Johnson przekonuje: – Zdrowe tłuszcze są niezbędne do życia. Stanowią główne źródło energii dla organizmu. Powiedziano nam, byśmy trzymali się z dala od tłuszczu, ale takie podejście jest bardzo szkodliwe dla zdrowia. – Musimy jednak pamiętać, aby za wszelką cenę unikać tłuszczów trans, które powstają w wyniku przemysłowego uwodornienia, czyli utwardzenia olejów roślinnych. Podczas tego procesu olej roślinny zostaje wzbogacony w cząsteczki wodoru i poddawany jest działaniu bardzo wysokiej temperatury. Podgrzane molekuły oleju wiążą się z cząsteczkami wodoru. W wyniku tego procesu powstaje nowy związek- uwodorniony (utwardzony) kwas tłuszczowy. Uwodornienie zwiększa trwałość olejów roślinnych, dlatego producenci dodają je do produktów o długim terminie przydatności. Tłuszcze trans są szkodliwe, gdyż mają niewłaściwą strukturę. Ich spożywanie powoduje, że organizm produkuje nowe komórki z tego „wadliwego materiału”, co ma oczywiście długofalowy, negatywny wpływ na zdrowie i prowadzi do rozwoju stanów zapalnych, m.in. również w mózgu.

Tłuszcze trans znajdują się we wszystkich produktach typu fast food, zwłaszcza tych smażonych na wielokrotnie używanym głębokim tłuszczu, czyli przede wszystkim frytkach. Są też w zupach i sosach w proszku, margarynach, chlebie, chipsach, paluszkach, krakersach i wszelkich innych słonych przekąskach. Znajdują się one również w słodyczach, przede wszystkim w pączkach, a także ciastach, ciastkach i w czekoladzie.

Spożywanie tłuszczów trans dostarcza organizmowi „wadliwego materiału” do produkcji nowych komórek, co ma oczywiście długofalowy, negatywny wpływ na zdrowie i prowadzi do rozwoju stanów zapalnych, m.in. również w mózgu.

Dieta korzystna dla mózgu obfituje w zdrowe tłuszcze, takie jak oliwa z oliwek, tłuszcz z awokado, olej kokosowy i orzechy. Ponad 50% tłuszczu w oleju kokosowym to średniołańcuchowe kwasy tłuszczowe MCT, które ze względu na swoją krótszą budowę są łatwo przyswajalne. W diecie niskowęglowodanowej, kwasy tłuszczowe MCT mogą ponadto przekształcać się w ketony, czyli alternatywne „paliwo” dla mózgu, powstające w procesie rozpadu tłuszczów w tzw. ketozie. Kwasy tłuszczowe MCT posiadają zdolność przenikania przez barierę krew-mózg, co czyni je dobrym źródłem energii dla komórek mózgowych, zwłaszcza że chronią komórki nerwowe przed uszkodzeniem przez wolne rodniki. Dieta ketogeniczna zmienia metabolizm mózgu, dzięki czemu jest on zmuszony wykorzystywać ciała ketonowe, jako źródło energii. W ten sposób istnieje niejako możliwość przeprogramowania mózgu na prawidłowy sposób funkcjonowania.

DHA

Naukowcy z Mayo Clinic publikujący w „Journal of Alzheimer’s Disease” poinformowali o wynikach swoich badań, w których weryfikowali wpływ diety na ryzyko rozwoju demencji. Przez prawie 4 lata obserwowali grupę ponad 2000 starszych osób i dokładnie monitorowali poziom spożywanych przez nich białek, tłuszczów i węglowodanów. Badani poddawani byli również co 15 miesięcy ocenie kondycji umysłowej, w celu ustalenia, czy rozwijają się u nich problemy związane z demencją. Wyniki były imponujące pod każdym względem. Ryzyko otępienia u osób spożywających nadmiar węglowodanów wzrosło o prawie 90%. Okazało się, że u tych osób, u których kalorie pochodziły głównie ze zdrowego tłuszczu, ryzyko zachorowania na demencję było zmniejszone o około 44%. Na uwagę zasługuje również badanie, którego wyniki opublikowane zostały w „The National Health and Nutrition Examination Survey” mówiące o tym, że dieta bogata w zdrowe tłuszcze związana jest z lepszą zdolnością uczenia się i zapamiętywania, podczas gdy pogorszenie tych umiejętności idzie w parze z dietą wysokowęglowodanową.

Interesujący jest również fakt, że ponad 90% wszystkich wielonienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 w mózgu, a ponadto od 10 do 20% całego tłuszczu w mózgu, stanowią kwasy tłuszczowe DHA. Skoncentrowane są przede wszystkim w istocie szarej oraz stanowią ważną część błony komórkowej neuronów. Odgrywają także ważną rolę w funkcjonowaniu i strukturze mitochondriów, uwalnianiu neuroprzekaźników, ekspresji DNA, tworzeniu osłonki mielinowej wokół każdego neuronu, zmniejszaniu zapalenia neurologicznego, a także dla wzrostu i różnicowania komórek nerwowych. Mają wpływ na kondycję płatów czołowych mózgu, pozwalając zachować funkcje wykonawcze, czyli zestaw umiejętności poznawczych, koniecznych do kontrolowania i samoregulacji zachowania. Kwasy DHA pozwalają więc na tworzenie, nadzorowanie i realizowanie planu działania.

Jak wykazały badania, ryzyko otępienia u osób spożywających nadmiar węglowodanów jest wyższe o prawie 90%. Natomiast u osób, u których kalorie pochodziły głównie ze zdrowego tłuszczu, ryzyko zachorowania na demencję było zmniejszone o około 44%. Badania wykazały również, iż dieta bogata w zdrowe tłuszcze związana jest z lepszą zdolnością uczenia się i zapamiętywania, podczas gdy pogorszenie tych umiejętności idzie w parze z dietą wysokowęglowodanową.

Wybierz zestaw idealny dla siebie

Mózg potrafi magazynować DHA. Oszacowano, że okres jego półtrwania w ludzkim mózgu wynosi 2,5 roku, podczas gdy w tkankach obwodowych połowa znika w ciągu zaledwie dwóch minut. Niestety organizm nie wytwarza zbyt wiele kwasów DHA, dlatego powinnyśmy je suplementować. Badania wykazały korelację między wyższymi poziomami DHA, mierzonymi za pomocą badań krwi, a lepszym rozumowaniem niewerbalnym i elastycznością umysłową u osób w wieku od 35 do 54 lat.

W badaniu „Memory Improvement with docosahexaenoic acid (DHA) Study” (MIDAS) wzięło udział 485 zdrowych osób w podeszłym wieku (średnia wieku 70 lat), które zgłosiły łagodne dolegliwości związane z pamięcią. Otrzymywały one 900 mg DHA lub placebo przez 24 tygodnie. W grupie otrzymującej DHA wykazano poprawę w pamięci epizodycznej i wzrokowej oraz odnotowano korelację między poziomem DHA we krwi a pamięcią epizodyczną.

Dane z badania „Framingham Study” wiążą wysokie poziomy DHA we krwi z niższym ryzykiem wystąpienia łagodnych zaburzeń poznawczych lub otępienia. U 809 osób (średnia wieku 76 lat) bez demencji na początku badania, kontrola po dziewięciu latach wykazała, że u tych z najwyższym poziomem DHA, ryzyko wystąpienia każdego rodzaju demencji było mniejsze o 47%. DHA może pomóc obniżyć poziom homocysteiny, której nadmiar jest związany ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia choroby wieńcowej, otępienia w tym choroby Alzheimera. Podwyższony poziom homocysteiny jest obserwowany często u osób, u których występują mutacje genu MTHFR.

U podłoża praktycznie wszystkich przewlekłych chorób zwyrodnieniowych, m.in. Alzheimera, leżą stany zapalne. DHA i inne kwasy omega-3 pomagają usunąć przewlekłe stany zapalne poprzez aktywację tak zwanych wyspecjalizowanych mediatorów pro-rozdzielczych. W czasopiśmie „Circulation Research” opublikowano badanie na temat tych pro-rozdzielczych mediatorów (SPM), które są wytwarzane z kwasów tłuszczowych omega-3 obecnych w olejach rybnych. Podczas trwania stanu zapalnego, SPM biorą udział w kontrolowaniu zachowania białych krwinek i płytek krwi, uruchamiając mechanizm samoleczenia, co przyspiesza proces zdrowienia.

W zakresie regulacji stanu zapalnego w organizmie badania naukowe koncentrują się obecnie na tak zwanym układzie endokannabinoidowym, który reguluje m.in. gospodarkę energetyczną, powiązania neurohormonalne, neuroimmunologiczne, aktywność motoryczną, motywację, nastrój, uczucie głodu i sytości, a także użytkowanie energii oraz kontrolę metabolizmu lipidów i węglowodanów. Dwa dobrze zbadane składniki chemiczne tego układu, anandamid (AEA) i 2-AG, wiążą się z określonym receptorem znajdującym się na powierzchni komórki, co prowadzi do wzrostu stanu zapalnego, zwiększonej produkcji i magazynowania tłuszczu oraz produkcji trójglicerydów. Omega-3, zarówno EPA, jak i DHA, są w stanie wytwarzać inne kannabinoidy, które hamują stymulację tego receptora i w ten sposób pomagają zmniejszyć stan zapalny w ciele. Dlatego, co podkreśla Dr David Perlmutter: – Zaleca się przyjmowanie około 1000 mg, pozyskiwanego z ryb lub alg morskich kwasu DHA codziennie.

ZAAWANSOWANE PRODUKTY GLIKACJI (AGEs)

W 2015 r. naukowcy z Tajwanu odkryli, istnienie zależności pomiędzy chorobą Alzheimera a dietą bogatą w glikotoksyny (AGEs), które powstają pod wpływem wysokiej temperatury, podczas smażenia, grillowania czy karmelizacji. Badania wykazały, że regularne spożywanie posiłków bogatych w AGEs stymuluje powstawanie złogów amyloidu β, złogów glikotoksyn, glejozy oraz problemów poznawczych. Przykładowo: jedna porcja surowego kurczaka zawiera 800 AGEs. Po jego usmażeniu poziom AGEs wzrasta do 8000. Tymczasem glikotoksyny nie są wchłaniane i trawione, a jedynie gromadzone przez organizm z dużą szkodą dla jego zdrowia. W 2014 r. przeprowadzono badanie na myszach, którym podawano produkty z wysokim AGEs. Wyniki wykazały wysoki spadek ich funkcji poznawczych. Badanie to dało taki sam wynik u zdrowych ludzi, w wieku 60 lat i starszych, u których przeprowadzono analogiczny test.

Badania wykazały, że regularne spożywanie posiłków smażonych w głębokim tłuszczu i grillowanych, bogatych w glikotoksyny AGEs, tłuszcze trans oraz ubogich w substancje odżywcze, stymuluje powstawanie problemów poznawczych.

Inne badanie z 2015 r. dotyczyło heterocyklicznych amin aromatycznych (HCA), które jako efekt termicznego rozkładu białek uwalniają się również podczas grillowania. Jak wykazano, HCA także przyczyniają się do rozwoju choroby Alzheimera. W 2018 r. przeprowadzono kolejne badania, podczas których do grillowanego mięsa dodano przyprawy i zioła, m.in. kurkumę, kolendrę, kminek i rozmaryn. Naturalne przeciwutleniacze w nich zawarte okazały się działać jako inhibitory przeciw tworzeniu się mutagennych heterocyklicznych amin (HCA). Oczywiście najzdrowszą opcją byłoby zrezygnowanie z grillowania i smażenia na rzecz gotowania czy duszenia potraw.

UNIKANIE I ELIMINACJA TOKSYN

Niektóre substancje są szczególnie neurotoksyczne i prowadzą do uszkodzenia mózgu. Należy tu wymienić metale ciężkie, jak rtęć czy ołów, ftalany, dioksyny, pestycydy, herbicydy, bisfenol A i wiele innych. Źródła toksyn możemy odnaleźć w żywności, powietrzu, kosmetykach czy środkach czystości. Dwie główne neurotoksyny, których należy szczególnie unikać, to glifosat (jest składnikiem wielu herbicydów) i sztuczne środki słodzące, ponieważ uszkadzają mikrobiom, co negatywnie wpływa na metabolizm i upośledza działanie układu odpornościowego. Wykazano, że sztuczne środki słodzące, jak aspartam, sukraloza, sacharyna i inne, wiążą się ze zwiększonym ryzykiem przyrostu masy ciała, a nawet wystąpieniem cukrzycy typu 2. Zmieniają funkcjonowanie bakterii jelitowych, zaburzając równowagę i działanie korzystnych drobnoustrojów. Należy tu wymienić zwłaszcza aspartam, który jest ekscytotoksyną, czyli substancją, która uszkadza i zabija neurony.

EHA

Porównując ryzyko rozwoju cukrzycy u osób spożywających sztucznie słodzone napoje z osobami spożywającymi napoje z dodatkiem cukru, okazało się, że u tej pierwszej grupy ryzyko cukrzycy jest większe. Oczywiście wydaje się to być sprzeczne z naszą intuicją, jednak nowe badania ujawniają mechanizm, który za tym stoi. W serii eksperymentów izraelscy naukowcy wykazali na zwierzętach laboratoryjnych i ludziach, że sztuczne substancje słodzące wywołują dysbiozę jelitową, co prowadzi do zmian metabolizmu, szczególnie metabolizmu cukru. Badacze ci byli w stanie wywołać cukrzycę u zwierząt laboratoryjnych jedynie poprzez karmienie ich sztucznie słodzonymi pokarmami. Zaobserwowali również zmiany w ich mikroflorze jelitowej. Kolejne badania wykazały, że pobranie próbek kału od zwierząt, które były narażone na sztuczne środki słodzące, takie jak aspartam i przeszczepienie tych próbek zwierzętom laboratoryjnym, które nie miały bakterii jelitowych, zwiększyło również ryzyko rozwoju cukrzycy. Dodatkowo naukowcy odkryli, że podobne zmiany zachodzą w ludzkiej mikroflorze jelitowej, a także wskazali na fakt, że tego typu zmiany w składzie bakterii prowadzą do zmian metabolicznych, które torują drogę cukrzycy. Sztuczne słodziki przyczyniają się więc do zwiększenia masy ciała i pogorszenia tolerancji glukozy poprzez indukcję dysbiozy oraz zmianę składu i funkcjonowania mikroflory jelitowej.

Jedną z najważniejszych części układu immunologicznego mózgu są mikrogleje, czyli komórki odpornościowe, które m.in. pomagają monitorować środowisko w mózgu. Kiedy mózg jest w stanie zapalnym, mikrogleje wydają się zmieniać w sposób, który pogłębia ten stan zapalny. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy są one narażone na toksyny środowiskowe. Innym sposobem, w jaki toksyny uszkadzają nasz mózg, jest zaburzanie gospodarki hormonalnej. Działanie hormonów, zwłaszcza estrogenu, testosteronu i insuliny może zakłócać na przykład BPA. Szkodliwe także są azotyny lub azotany (konserwanty), gdyż prowadzą do powstawania szkodliwych nitrozoamin, powodujących insulinooporność. W celu zmniejszenia stanu zapalnego w organizmie należy unikać ekspozycji na toksyny i eliminować te już nagromadzone. Można to osiągnąć, oczyszczając wątrobę, nerki i układ limfatyczny, a także wprowadzając do diety odpowiednią mineralizację, bez której niemożliwe jest skuteczne usunięcie metali ciężkich. Sposobem na oczyszczenie organizmu oraz istotnym elementem w walce z chorobą Alzheimera, jak twierdzi Dr Ben Johnson, jest również post przerywany, który należy prowadzić od 12 do 16 godzin na dobę i nie przyjmować żadnych pokarmów na 3 godziny przed snem. Metale ciężkie i aluminium z organizmu pomoże usunąć również chlorella (słodkowodna alga o działaniu oczyszczającym), cilantro (wyciąg z kolendry), zeolit oraz glutation.

Bez wprowadzenia do diety odpowiedniej mineralizacji, niemożliwe jest skuteczne usunięcie metali ciężkich z organizmu. Magnez i krzem pomagają neutralizować aluminium, a cynk i selen rtęć. Jod usuwa nadmiar fluoru i BPA. Badaniem, które pozwala określić poziom pierwiastków toksycznych, a także zbadać czy w organizmie występują niedobory pierwiastków odżywczych jest analiza pierwiastkowa włosów EHA.

Aby oczyścić organizm z toksyn, niezbędny jest jeszcze jeden, bardzo istotny element, któremu Dr Ben Johnson również poświęca wiele uwagi, a mianowicie odpowiednie nawodnienie organizmu. Potrzebujemy dużej ilości płynów we wnętrzu, jak i na zewnątrz komórki, aby za pośrednictwem limfy pozbyć się produktów odpadowych. Odwodnienie jest szkodliwe dla mózgu, może wywoływać objawy neurologiczne, a nawet powodować jego kurczenie. Nie bez znaczenia jest również jakość spożywanej wody. Absolutnie nie powinna być to woda z kranu ani plastikowych butelek, które zawierają bisfenol i inne szkodliwe substancje. Musi być odpowiednio oczyszczona za pomocą węgla aktywnego lub filtra czy ozonatora i przechowywana w szklanym pojemniku. Należy do niej dodać małą ilość soli himalajskiej, gdyż jak podkreśla dr Ben Johnson: – Życiem wody są minerały. Warto również zaznaczyć, że limfa może zostać „uniesiona” jedynie wtedy, gdy oprócz prawidłowego nawodnienia, organizm poddawany jest regularnej aktywności fizycznej.

ROLA SUPLEMENTÓW W ZAPOBIEGANIU CHOROBIE ALZHEIMERA

Ryzyko zachorowania na chorobę Alzheimera może zmniejszyć odpowiednia suplementacja. Do składników, które warto uzupełniać w diecie, należą m.in.: DHA, MCT, foliany, witamina B12, witamina D, a także odpowiedzialna za jakość snu melatonina. Badania opublikowane w „Frontiers in Aging Neuroscience” w 2017 r. pokazują, że właściwy poziom melatoniny może przywrócić integralność bariery krew-mózg. Tymczasem jej niedobór często odnotowuje się u osób starszych.

Komórki nerwowe nie mogą działać poprawnie również wtedy, gdy zostaną pozbawione minerałów, bez których organizm nie jest zdolny wytworzyć nawet adrenaliny czy kortyzolu. Pierwiastki odżywcze są więc krytyczne dla naszego zdrowia i egzystencji, a ich brak prowadzi m.in. do neurodegeneracji mózgu i odkładania się w nim zwiększonej ilość metali ciężkich, współodpowiedzialnych za chorobę Alzheimera. Wydaje się, że złogi pierwiastków toksycznych są ważnym czynnikiem wpływającym na gromadzenie się amyloidu β w mózgu, co powoduje stan zapalny neuronów i prowadzi do ich obumierania.

Dr Daniel Nuzum mówi, że istnieją dwa szczególnie niebezpieczne związki chemiczne, posiadające ogromnie destrukcyjny wpływ na mózg i układ nerwowy. Pierwszym z nich jest związek fluoru i rtęci, a drugim połączenie fluoru i aluminium. Związki te dostają się do mózgu i powodują śmierć neuronów, a w miejscu martwych komórek mózgowych tworzą się tak zwane złogi peptydów amyloidu β, które blokują dostęp do pamięci i prowadzą do choroby Alzheimera. Jeśli w organizmie występują niedobory pierwiastków odżywczych, a jednocześnie jest on poddany ekspozycji na metale ciężkie (w dzisiejszych czasach dotyczy to praktycznie każdy nas), zachodzi podwójne prawdopodobieństwo ich wchłonięcia do mózgu. To właśnie dlatego należy dbać o prawidłowe uzupełnianie substancji odżywczych, czyli minerałów i witamin, które powstrzymują toksyny przed wejściem do komórek. Selen, jod, krzem i magnez neutralizują wiele toksyn w ciele. Magnez i krzem pomagają neutralizować w szczególności aluminium, a cynk i selen rtęć. Jod usuwa nadmiar fluoru, a także BPA. Badaniem, które pozwala określić poziom pierwiastków toksycznych w organizmie, a także zbadać czy występują w nim niedobory pierwiastków odżywczych jest analiza pierwiastkowa włosów EHA.

Jeśli w organizmie występują niedobory pierwiastków odżywczych, a jednocześnie jest on poddany ekspozycji na metale ciężkie, zachodzi podwójne prawdopodobieństwo ich wchłonięcia do mózgu. Dlatego należy dbać o prawidłowe uzupełnianie witamin i minerałów, które powstrzymują toksyny przed wejściem do komórek.

Kolejnym istotnym czynnikiem związanym ze spadkiem zdolności poznawczych, a jednocześnie sprzyjającym rozwojowi choroby Alzheimera, jest niedobór witaminy D. Witamina ta odgrywa bardzo ważną rolę dla zdrowia mózgu i całego układu nerwowego, a także dla utrzymania prawidłowego składu mikrobiomu. Wpływa na ponad 800 różnych genów, kontroluje funkcję insuliny w mózgu i pomaga zapobiegać depresji. Dr Dale Bredesen twierdzi, że dla zachowania zdrowego mózgu wskazane jest utrzymywanie witaminy D na poziomie 50 do 80ng/ml. Na pamięć i funkcje poznawcze organizmu pozytywny wpływ wywierają również witaminy z grupy B. Gdy poziom homocysteiny przekracza 13 mol/l pacjenci zaczynają wykazywać objawy mgły mózgowej i rozwijają problemy poznawcze. W celu poprawy metylacji homocysteiny i obniżenia jej poziomu poniżej 8 mol/l, potrzebne są witaminy B12, B5, B6 oraz kwas foliowy, których odpowiedni poziom zmniejsza ryzyko rozwoju choroby Alzheimera. U osób posiadających mutację genu MTHFR odpowiedzialnego za utrzymywanie prawidłowego stężenia homocysteiny w krwiobiegu, wymagana jest suplementacja witaminą B12 i folianem w formie metylowej.

Aby poprawić kondycję mikrobiomu, co również nie pozostaje bez wpływu na układ nerwowy, należy ponadto przyjmować prebiotyki, czyli substancje wspomagające namnażanie się i wzrost dobroczynnych bakterii jelitowych. Ich dobrym źródłem są między innymi cykoria, topinambur, mniszek lekarski, cebula, czosnek i por, a także kwasy tłuszczowe omega 3 (siemię lniane, nasiona chia i ryby). Poza tym wskazane jest spożywanie fermentowanych produktów i probiotyków, a zwłaszcza zastosowanie probiotykoterapii celowanej, poprzedzonej odpowiednim badaniem. Przyjmowanie suplementów probiotycznych, może pomóc zrównoważyć florę bakteryjną w jelitach i poprawić funkcjonowanie układu odpornościowego.

Obecnie powszechnie wiadomo, że przez całe życie wytwarzamy nowe komórki nerwowe, między innymi w hipokampie. Jak się okazuje, ich wzrost zwany neurogenezą, odbywa się pod kontrolą neurotropowego czynnika pochodzenia mózgowego, czyli BDNF. Jest to białko należące do czynników wzrostu nerwów. BDNF działa na wybrane neurony ośrodkowego oraz obwodowego układu nerwowego wspierając przetrwanie istniejących już neuronów, sprzyja powstawaniu i różnicowaniu się nowych neuronów i synaps oraz indukuje wzrost nowych komórek mózgowych. W 2013 r. odkryto, że koncentrat całych owoców kawy (który należy przyjmować wieczorem) podnosi poziom BDNF aż o 143%.

Istnieje kilka hipotez, odnośnie przyczyn choroby Alzheimera. Tzw. hipoteza tau zakłada, że chorobowy łańcuch zdarzeń rozpoczynają nieprawidłowości w budowie białka tau, obecnego niemal wyłącznie w komórkach nerwowych. Badania wykazały, iż substancją, która w pozytywny sposób oddziałuje na białka tau, jest obecna w kurkumie kurkumina, która aktywuje ponadto geny zwiększające zdolności przeciwzapalne, zmniejszając jednocześnie poziom cukru we krwi i poprawiając metabolizm.

Podsumowując, należy mieć na uwadze, iż istnieje możliwość, aby poprzez modyfikację diety i stylu życia uniknąć choroby Alzheimera, nawet jeżeli występują w tym kierunku predyspozycje genetyczne. Dlatego warto już dzisiaj zacząć wprowadzać choćby małe zmiany w codziennych nawykach, aby poprawić funkcjonowanie układu immunologicznego i pracę mózgu. Należy mieć na uwadze, iż mózg jest plastyczny i przez całe życie ma zdolność do tworzenia nowych neuronów i połączeń między nimi.

Katarzyna Błochowiak, CHOROBA ALZHEIMERA cz.2 – jak zachować zdrowy mózg dzięki diecie i suplementom, 1(4)/2020, S. 28-35.